piątek, 22 lutego 2019

Moja przeszłość

Dosyć często śni mi się moja przeszłość...
Przeszłość-jaka kolwiek by ona nie była,to ona mnie tworzy.
Nie chcę znać przyszłości bo przyszłość to mąż i dziecko-przynajmniej dla większości ludzi ale nie dla mnie ta "przyszłość".
Moje koleżanki marzą o tym aby założyć rodzinę,niektóre już ją mają a ja...marzę o wolności,gdyż tę wolność straciłam.
Wolnym nie można być będąc w związku z kimś-wolnym jest się tylko wtedy jeśli się żyje bez zobowiązań i wedle własnych zasad.
W ZK powiedziano mi,że moja matka jest na to samo chora psychicznie co ja ale ja nie akceptuję mojej matki i nawet nie przypominam jej zachowaniem bo jeszcze nikogo nie biłam i nie zamierzam bić.
Nie znoszę,gdy ktoś porównuje mnie do matki bo od razu przypomina mi się zachowanie tych dwóch skichanych Czarodziejek z księżyca:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz