poniedziałek, 20 stycznia 2020

Przykra rocznica

Dziś przed 5-cioma laty bo wczoraj przed 5-cioma laty przegrałam swój kolejny proces to przez to dziś przed 5-cioma laty ścigała mnie policja a ja chciałam ze sobą... Eh,szkoda mi słów co ja chciałam dziś zrobić przed 5-cioma laty.
W tym roku to już 5 lat mijać będzie odkąd to ja założyłam tego oto bloga będąc w ZK. Gdyby nie ten blog,który "był świadkiem" faktu tego,że nie jestem złym człowiekiem to naprawdę szkoda mi słów na to,co było te 5 lat temu.
Od 5-ciu lat zmagam się z tym,że jestem karana,borykam się z różnymi lękami i problemami jakie mają osoby karane. Tego bloga mogłoby nie być gdyby nie ZK gdzie go założyłam w ramach "autoterapii".
Razem z blogami takimi jak socjologia.blogspot.com i zaneta.blogspot.com,które też założyłam będąc w ZK ale stały na pół puste to naprawdę szkoda mi słów na to co ZK robi z człowiekiem. Na pewno go zmienia i zabija od środka w nim co dobre ale nawet i taki osadzony nie jest zły bo np osadzeni z ZK produkują ławki szkolne dla biednych dzieci do szkół czy działają charytatywnie bo no wolontariuszem roku 2011 został człowiek osadzony.
Wtedy kiedyś te,5 lat temu miałam oparcie jak myślałam w moim byłym synku-Riduniu ale ten Ridiunio okazał się być żonatym facetem!!!
Tak bardzo zależało mi na nim jako na moim synku ale niestety-dziś już nie mam syna i jest mi z tym...dobrze. Tak jest lepiej.
To nie blog ma dziś swoje święto ale wczoraj przed 5-cioma laty,z tego 5 za kolejne 5 zrobi się 10 i tak będzie się mnożyć te lata a ja wciąż pozostanę tym kim jestem-samotną starą kobietą,o której wszyscy zapomnięli...
Jestem tą,której z głowy korona spadła.
Jestem tą,która upadła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz