Po raz pierwszy o takim zagadnieniu jak "czaszka trójlistnej koniczyny" usłyszałam w jakims czasopiśmie dla pielęgniarek jak je czytałam w grudniu 2003 na krótko przed tym zanim powołałam do życia swój "twór" zwany "Cyanide". Czytałam wtedy dużo gazet a wśród nich były także czasopisma medyczne np "Epi świat" i chyba było ono poświęcone o ile dobrze pamiętam osobom z epilepsją jak i przyrównywano ich do pszczół bo "epi" to także coś z pszczelarstwem.
Wracając do tej czaszki trójlistnej koniczyny aby napisać tego posta szukałam czegoś o tej czaszce w Internecie i nie znalazłam na polskich stronach prawie nic o tej dolegliwości!!! Jedyne co mi wyskoczyło to "Zespół Pfeiffera" i aby nie mylić tego z "Chorobą Pfeiffera" ale mniejsza z tym. Przy zespole tym występuje właśnie owa czaszka trójlistnej koniczyny a co za tym idzie jest to genetyczna choroba jak występuje nie tylko z czaszką trójlistnej koniczyny ale i także z innymi cechami dysmorfologicznymi:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Pfeiffera
Owa czaszka trójlistnej koniczyny tak mocno wpadła mi gdy czytałam tę gazetkę dla pielęgniarek a nazywała się chyba ta gazetka "W cieniu czepka" czy jakoś tak to sama pragnęłam być wtedy lekarzem. Dziś już jestem za stara na cokolwiek a nie przyjęto by mnie na medycynę i tak czy owak ale mniejsza z tym. Pogodziłam się już z tym faktem.
Tak bardzo ta czaszka trójlistnej koniczyny za mną chodziła i nadal chodzi, że muszę napisać to na blogu. Tak jak w przypadku np sirenomelli interesują mnie zwłaszcza choroby rzadkie a czaszka trójlistnej koniczyny mnie bardzo zafascynowała. Niestety albo i stety dziś nie mam dostępu do czasopism medycznych a jedyne na czym mogę polegać do na wyszukiwarce google czy inne tam źródła jakie mi się ukazują np jakieś publikacje lekarzy czy studentów medycyny a tak to ogólnie w Polsce mało poświęca się tej tematyce miejsca.
Fascynuje mnie akurat ta czaszka trójlistnej koniczyny i czytało mi się bardzo fajnie o niej na równi z chorobą ust w kształcie litery "O" bo takowa też istnieje. Tak bardzo zatęskniłam za medycyną ale nie mam szans nie tylko ze względu na wiek ale nie umiałam nigdy ani chemii czy fizyki aby móc pójść na medycynę a moja widza szkolna nie ukrywajmy już ale większość pozapominałam a to co pamiętam to na zasadzie skojarzeń.
A tymczasem idę sobie oglądać TV i ciekawe czy lecą może jakieś odcinki "Ukrytej prawdy" jakich jeszcze nie oglądałam i dziś wypoczywam sobie i nie jade do Kalisha. Dziś staram się czytać o czymkolwiek z medycyny i jak czytam o różnych przypadkach medycznych to jak coś ciekawego znajdę to opiszę to na blogach.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz