środa, 16 sierpnia 2017

Życie w kratkę...

Ten blog pisałam...gdy siedziałam w mamrze.
Ciechocinek???
Jaki kurna chata Ciechocinek???
To było wszystko ukrywanie się i wstyd.
Wstyd, że siedzę.
Dziś już nie mam ani paczki przyjaciół ani syna Rider'a, o którym tu pisałam.
Za to dziś jestem na
milley.blog.onet.pl
anna-i-elsa.blogspot.com
oraz na dash-berlin.blogspot.com
Życie daje mi wycisk jednak nie poddaję się.
Nawet jeśli wiem co to życie "w-kartkę" nie warto jest się poddawać!!!
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Wasza
SocjoTechnika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz