Pamiętam każdy dzień spędzony w ZK.
To jak ciężko walczyłam o każdy dzień,szczególnie z ludźmi,którzy wydawali się być mili a okazywali się być dwulicowi.
To jak trudno mi było oglądać w TV swoją ulubioną "Ukrytą prawdę" czy inne filmy,ponieważ w tym czasie koleżanka z mamra chciała oglądać także i swój ulubiony serial...
To też pamiętam jak każdy dzień przeżyty tam był dla mnie lekcją życia...
Nie da się...
Nie da się zapomnieć o tym przez co przeszłam.
Pamiętam jak bardzo chciałam studiować,a gdy mi się to udało to wyrzucono mnie jak psa na zbity pysk z PWSZ w Lesznie tylko dlatego,że byłam karana!!!
To nie jest tak prosto aby żyć ze swoją karą i pogodzić się z losem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz