niedziela, 12 maja 2019

Twoja druga twarz

Właśnie leci program na TTV o tytule "Twoja druga twarz" i tam właśnie pokazują 14-letnią dziewczynę,która ma gotycki styl i ojciec poparł ją w przyjściu do tegoż oto programu.
Karolina Gilon & jej ekipa polecili tej dziewczynie aby zaczęła swoje emocje "upuścić" w boksie i aby tym bokserskim ciosem wymierzonym w ojca i nie było to wcale w przenośni ukazała mu jak bardzo źle się czuje w otoczeniu.
Moim zdaniem boks nie wyzwala emocji a najlepszą racją jest mediowanie i warto jest mediować z rodziną niż używać przemocy czy fizycznie się gdzieś rozładowywać.
Ten,kto ma potrzebę fizycznego rozładowania się-ten ma coś w sobie z przemocowca.
Każdemu z nas chce się czasem płakać czy do kogoś pożalić ale bicie czy fizyczne wymierzanie kary w osobę,która nam zaszła w skórę nie jest dobre i może naruszać jego ego.
Najlepsze co może być to móc dogadać się z oprawcą i zadać mu spokojnie pytanie czy dogadać się z osobą,która nas rani czy nas znieważa nawet jeśli byłby to nasz własny rodzic a w wypadku tej 14-latki z programu "Twoja druga twarz" to ona przy ciosach w boksie wymierzając te ciosy swemu ojcu krzyczała mu,że nie miała w nim oparcia oraz nawet,że on ma już dość takiej córki i...
To jak boks oddziałuje nie jest to dobre bo przecież boks to nawet coś dla facetów czy dla ludzi o mocnych nerwach to ja źle traktuję każdą formę aktywności fizycznej czy rozładowania emocji w ten sposób.
Boks czy inne sztuki walki to dobre dla takich shmat jak ta cała wymyślona postać typu Makoto Kino co każdego powala na kolana dosłownie i w przenośni a ja nie jestem fanką tego,co "fizyczne".
Dla mnie najważniejsza jest sfera "duchowa".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz