...Czy ja na blogach zarabiam???
Albo na Youtube???
Nie,i jeszcze raz nie!!! Nigdy nie myslałam o zarobku i nie interesują mnie pieniądze bo mam rentę i jest mi z tym dobrze pozatym denerwuje mnie komercha i wkurzają mnie tak zwane "notki sponsorowane".
Moim zdaniem blogger,który daje się sponsorować jest w niczym nie warty od d_ivki,która się sprzedaje,ponieważ ja nie zbieram ani lajków ani nie kolekcjonuję znajomych a postanowiłam od dziś akceptować na FB czy innych portalach zaproszenia tylko od tych osób,które znam z reala lub z virtuala na tyle,że wiem,że mi nic nie będą pisały nic w stylu:"Hej piękna!!!" czy nie chcę aby przesyłały mi pornografię.
Mi nie zależy na jaknajwiekszym dotarciu do ludzi czy na liczbie kliknięć i jeszcze do tego aby cytuję "sprzedawać się za kasę".
Jest źle,bardzo źle-jesli człowiek zarabiający na blogu ma zły dzień i nie chce mu się pisać to niby co-ma go kasiora zmobilizować by pisał "notki sponsorowane" i np reklamował by produkty do jedzenia czy oliwki dla dzieci???
Jest na TTV taki program o nazwie "Patent na kasę". Może i te patenty co je tam pokazują się komuś przydają ale nie mi-ja wolę żyć biednie i nie mieć wystarczająco hajsu a być szczęśliwa niż żyć jako bogata i pusta lala,której przyjaciele otaczają ją bo ma kasę.
O tym,że kasa nie jest najważniejsza przekonała się wokalistka JoJo,która to nie zawsze miałą hajs. Zanim stała się sławna ale miała marzenia-brakowało jej kasy na podstawowe rzeczy jakie nastolatka mieć by chciała. Doceniła każdy grosz dlatego postawiła na naukę i na to,aby móc żyć godnie jak człowiek a nie by zabłysnąć tylko na chwilę.
Pamiętajcie ludzie-pieniądze szczęścia nie dają!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz