Dziś zadano mi pytanie dlaczego ja do swojego szefa jak jeszcze go miałam mówiłam per "Ty". To oczywiste-to szef się na to zgodził a pozatym on się tak do każdego zwraca w zakładzie pracy czy w firmie więc nie jest to wcale takie złe,że szefowi się mówi np po imieniu.
To nie jest brak szacunku jeśli się wszystkie strony ze sobą godzą oraz aby mieć dobre relacje z szefostwem.
Nawet gdy już się nie pracuje ze sobą,warto jest mieć kontakty do osób,które mogą nam się przydać czy które mogą mieć dla nas dobre wieści co do pracy czy nawet współpracowników czy szefa możemy uczynić także i naszymi znajomymi oraz mieć dobre relacje z tymi ludźmi.
Najgorsze co może być to nie być człowiekiem dla człowieka bo ludzie się w pracy gryzą o stanowiska i rywalizują ze sobą a takie życie to nic dobrego nie przynosi ze sobą.
Ja akurat ze swoim szefem byłam w dobrych relacjach ale nie z każdym szefostwem byłam w dobrych układach pracodawca=pracownik.
Jeszcze nie miałam takiego przypadku aby mój szef podawał się za pracownika jak w bajce o księciu i żebraku aby sprawdzić co mówią o nim współpracownicy ale nigdy nic nie wiadomo czy nie trafię na takiego kiedyś zwłaszcza,że nie mam pamięci do twarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz