Płakać mi się chce!!!Zbliża się 9-ty kwietnia 2015,tfu!!! 2020 i to już 5-ta rocznica w tym roku. Nie mogę jeść,nie mogę spać...jak to śpiewał Zenon Martyniuk.
Nie chce mi się nawet pisać bloga o moim bracie ani jakiegokolwiek bloga!!!
Nic mi się nie chce nie dlatego,że leń we mnie wszedł ale bo zbliża się ta "magiczna data".
Jest taki utwór o modlitwie "Prayer in C",który był bardzo modny w okresie poprzedzającym moje aresztowanie z daty 9.04.2015.
Bóg gdyby istniał to powiedziałby chociaż słowo tak abym mogła się przygotować na najgorsze a tak to nie lubię i nie nawidzę niespodzianek!!!
Nie wierzę w Boga nawet jeśli by istniał to zrobił mi takie "kuku",że się do dziś pozbierać nie mogę!!! To "kuku" to pobyt w ZK!!!
Ludziska głupie mówili mi gdy zrobiłam np dla nich coś dobrego,że "Pan Bóg mi to w dzieciach wynagrodzi" ale nie każdy chce mieć i nadaje się do dzieci...
Te kobiety,co ze mną były w ZK miały dzieci i co z tego za pożytek miały???
Całe szczęście ja nigdy nie chciałam i nie będę mieć dzieci :)
Zbliża się 9-ty kwietnia...
Co ja mogę zrobić???
Mieć nadzieję,że i po burzy wyjdzie słońce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz