Dziś równe 4 lata temu,5 marca 2015 a była to 10-ta rocznica wtedy mego przybycia na Nadodrze,otrzymałam telefon od producentów,którym kilka dni wcześniej wysłałam swoje CV oraz linki do moich produkcji filmowych na Youtube.
Producenci serialu z Lubina "Granice miłości",w którym to promuje się miasto Lubin zaprosili mnie na casting na reżysera,który to miał się odbyć 10 marca 2015 o godzinie 14:30.
Byłam wówczas taka dumna z tego,że wyjadę do Lubina by powalczyć o swoje marzenia i zostać reżyserką po fachu.
To,czy na tym castingu byłam,napiszę dokładnie 10 marca,tak aby moi czytelnicy mięli co czytać a tymczasem dziś mija równe 14 lat odkąd to po raz pierwszy przybyłam na Nadodrze...
Przeklinam ten dzień,5 marca 2005 o godzinie między 8 rano a 9 jak pojechałam tam,aby zacząć swe życie od nowa...
Tamtego dnia jak zwykle kłóciłam się z matką,która to bez mojego pozwolenia ruszała moje rzeczy i nie dawała mi prywatności... Tym razem poszło o gazety,które sobie wzięła bo nie miała co na rozpałkę.
Tak i również wczoraj kłóciłam się z moją głupią matką i tak nasze relacje nigdy nie będą należeć do idealnych bo nie chcę być taką samą osobą jak ona!!!
5 marca 2005 odkryłam swoje przeznaczenie-na Nadodrzu,którego dziś nie chcę znać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz