piątek, 21 czerwca 2019

Zbliża się nieuchronnie...

Nieuchronnie zbliża się bo to już za równe pół roku będzie mijać 21 grudnia a tego oto dnia w 2009 roku zapadł mój "debiutancki" wyrok bo zapadła decyzja o karze grzywny i zawieszce dla mnie za groźby do pani rektor WSZIF-u-Grażyny B.S...
Moi anty fani się z tego powodu cieszą a fani martwią ale dziś jest ten dzień-21 czerwca,od którego to mijać za równe pół roku będzie 10 lat od 21 grudnia 2009 roku. To wtedy był poniedziałek-21.12.2009...
Nie jest mi i nie było mi nigdy łatwo w życiu. Nikt nie słyszy nas-osób po wyrokach nie ważne za co i za ile to i tak,my osoby karane jesteśmy na marginesie i w cieniu,z którego wyjść nie możemy lub nie jest to łatwo aby wyjść z takiego doła w jaki się wkopało.
Wielu ludzi się odemnie odwróciło i mnie w du..ie miało a osoby,które miały zeznawać po mojej stronie po prostu na ten proces nie przyszły bo tłumaczyły się tym,że "swoje i tak już powiedziały".
A tymczasem ja jestem dziś osobą,która pragnie żyć na nowo ale wszędzie z powodu kary napotykam na trudności i przez to nie mam jak się wybić.
Pomagam załatwiać innym ludziom pracę ale sama ja gdy będę potrzebować pomocy-nie liczę na nic i na nikogo bo ja robię coś bezinteresownie i to daje mi poczucie,że mogę się oczyścić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz