Nigdy nie warto narzekać bo przecież my w porównaniu z innymi to mamy od kogoś zawsze lepiej lub gorzej ale zawsze znajdzie się ten ktoś kto ma "gorzej" lub "lepiej".
Gdybym mogła porównać swoje życie z życiem czy stylem życia innych to zawsze nie warto tego porównywać bo i tak każdy z nas wybiera życie "po swojemu".
Jakby tego było mało to każdy z nas jeśli życie mu nie odpowiada takim jakie je prowadzi-ma prawo to zmienić ale nie radykalnie tylko zaczynać "małymi kroczkami" do celu aż zajdzie taka potrzeba,że już osiągnie się wymarzony poziom.
Na przykład ja zawalczę z wagą bo ważę już ponad 100 kg ale ile dokładnie tego nie zdradzę ale mam też 192 cm wzrostu co wiąże się z tym,że mogę pożegnać się z marzeniami o wadze mniej niż 60 kg bo przy moim wzroście minimalna waga to coś plus minus 74 kg. Kiedyś to ja i tyle ważyłam ale teraz też nawet i jest dobrze byle by nie ważyć tyle co słoń.
Do wakacji mam nadzieję,że uda mi się zrzucić parę kilo ale zaczęłam się odchudzać od 9 kwietnia 2019 i od tamtej pory straciłam około 3 kilo a lepsze te 3 kilo na rok niż stać w martwym punkcie.
Moim marzeniem jak i postanowieniem jest też skończyć w końcu studia,które tak nachalnie zaczynam i tym razem nie robić niczego "dla jaj" tylko już "na serio". I będzie wtedy ok i jest dobrze.
Warto jest się uczyć czy czerpać przykłady zarówno od tych,którzy mają lepiej jak i od tych,którzy mają gorzej i żyją z tym co mają. Na przykład ja nie mam jeszcze póki co wymarzonych studiów ale maturę mam ale jak ktoś nawet i tego nie ma to wcale nie oznacza to faktu,że ma się z tym źle.
Życie bowiem przebiega jak w "Dezyderacie" Max'a Ehrmann'a,która to głsoi,że każdy z nas wnosi coś do świata i taka jest też prawda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz