Dziś śniło mi się,że...mnie znowu zamknęli.
W ZK...
W tym śnie wspierała mnie matka-tak też było w realu podczas mojego pobytu w ZK.
Pamiętam to uczucie zamknięcia,jak chciałam walić z bezsilności ręką w ścianę w tym śnie. I tak też było w realu... Wtedy w 2015 roku...
Udało mi się wybudzić z tego snu ale potem...znowu zasnęłam.
Tym razem śniło mi się,że rozmawiałam przez telefon z moją Nadodrzańską przyjaciółką-Michaliną W. z Nadodrza.
Pamiętam nawet o czym rozmawiałyśmy a jako tło głosowe całej tej rozmowy była muzyka disco polo.
To były dziwne sny-taki,że jeden był okropny a drugi był w miarę dobry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz