Gdy tak jechałam sobie do tego Lubina na ten casting na reżysera to wówczas przejeżdżałam przez niejakie Komorniki. Było kiedyś w 2014 roku głośno tej wiosce ponieważ nieopadl swego domu w tejże wiosce została brutalnie zgwałcona jak i zamordowana 19-letnia Dominika Golinowska. Pamiętam jak o tym wydarzeniu opowiadał mi niejaki Paweł Kulpa jaki chyba był z Legnicy ale przyjechał do Wrocławia na szkolenie na jakie go zaprosiłam w 2014 roku w październiku po tym jak przeczytał on na mojej stronie internetowej julitka.wix.com/szkolenia o tym,że ja szkolę z socjotechniki a w marcu 2014 roku tę stronkę ze szkoleniami powołałam jako aktywną.
Mniejsza z tym. Ten cały Paweł Kulpa walczył z rakiem i powiedział mi,że taka jedna Dominika została zamordowana co niby była z nami na tym szkoleniu z zakresu pracy i roli w grupie jakie razem odbywaliśmy. Aż do dziś nie wierzę bo nie pamiętam aby taka osoba jak Dominika była z nami na tym szkoleniu co ja byłam z tym Pawłem co mi o jej śmierci opowiadał ale myslałam o tej sprawie przejeżdżając przez te Komorniki nieopodal Środy Śląskiej...
Ale przed wyrokiem nie da się uciec i zarówno ja jak i ten co zabił Dominikę w podobnym czasie byliśmy osądzani. Zastanawia mnie fakt tego czemu moja koleżanka-Josie tak bardzo lubi miasteczko Środę Śląską to już lepszy byłby Berlin dla niej ale jeśli ona kocha Środę to pewnie pamięta też z jakich zbrodni musiało ono słynąć... Mniejsza z tym.
Gdy tak wspomnę sobie co mnie spotkało za równy miesiąc bez jednego dnia jak i potraktowano mnie jakbym ja kogoś zabiła podczas gdy osądzano mnie za art 190 A paragraf 1 to naprawdę nie jest to zabójstwo ale ludzie do dziś się mnie boją jakbym to ja była jakąś morderczynią. Zastanawia mnie fakt tego co skłoniło do takiej zbrodni jak zabójstwo i gwałt tego mężczyznę-Zdzisława Ratajczaka czy jak mu tam było do ataku na tę Dominikę???
Niby mówi się,że jakie życie taka śmierć a jaka kara taki czyn a kary powinny niby nieść ulgę dla rodzin ofiary czy ofiar ale ja do końca życia nie zapomnę jak mnie potraktowano jak i,że to za 3 dni moje losy zostały przesądzone jeszcze do tego to był 13 marca 2015 i do tego piątek... Choć od tych wydarzeń sprzed dekady mija już tyle lat to ja nie zapomnę nigdy ani osób jakie w podobnym czasie miały do mnie i przeżywały swoje procesy jak i zastanawia mnie fakt czy ci oprawcy myślą o swoich ofiarach-kim dziś y były gdyby nie ich czyny???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz